mar 19 2005

Bez tytułu


Komentarze: 21

Szesciodniowy odwyk komputerowy to bylo cos okropnego. Ale jak przyjemnie bylo usiasc znowu na krzesle przy biurku, postukac w klawiature ze startymi juz literami i zobaczyc folder z zachowanymi mp3 i filmami, zwlaszcza ze bylam przekonana, ze wszystko zostalo skasowane. Mimo wczesnej pobudki o 6.30, kiedy to bylam swiecie przekonana, ze najwyzszy czas wstawac do szkoly, a potem z przyjemnoscia stwierdzilam, ze przeciez jest sobota, ten dzien nie nalezal do najgorszych. A widok blekitnego nieba, z zoltym jajkiem-kwiatkiem w niebieskim wazonie w tle byl tak cudowny, ze lezalam na lozku calkowicie zdumiona, bo niby nic takiego, a jednak.. I chyba pierwszy raz czuje, ze nadchodza swieta wielkanocne - i nawet mam wielkanocna choinke z jajkami :) I w ogole - chce sie zyc!

Widze usmiech. Taki cieply. Widze oczy, a w nich cieply braz. Widze Jego. Patrze w lustro i jestem w nim ja. I moje oczy niebieskie i usmiechniete. Slucham. Czuje. Pragne. Obserwuje. Chlone cala soba. Jestem. JestesMy. Wiosna, moi drodzy:)

*delfi* : :
21 marca 2005, 16:08
hermiona durniu! ;D 6 dni ;D Czytac nie umiesz? :PP Zartuje. Wiem, ze to zwykla pomylka ;> nie bij :P Delfiiii ;D ja bym nie wytrzymala ;D jak jestem u babci trzy dni to do kaaafeeejki latam ;D heh ;D pozdro :* ;]
21 marca 2005, 15:27
ojj tak wiosna idzie... tyle ze u mnie jesli chodzi o chlopaka to raczej zima a co najmniej jesien ;/ ale i tak mam wiosne w duszy :D
21 marca 2005, 13:16
Nom jak wiosna przychodzi to chce sie zyc! =)
21 marca 2005, 12:51
widze że kwitnie miłość i wiosna... jak natura potrafi napirawić chumor człowiekowi...
20 marca 2005, 20:50
6 dni bez kompa? Ty żyjesz?
Ech wiosna... ;D:D;D miłoźdź w powiedżu i tagie dam
20 marca 2005, 20:13
chuj nie wiosna... palic mi sie chce...
20 marca 2005, 17:48
u mnie śniegu po pachy, na gwiazdkę tyle nie było;)
marikuS
20 marca 2005, 13:25
tylko oby ta wiosna sie utrzymala do swiat... ;]
20 marca 2005, 09:20
ojj współczuje ja bym 6 dni bez komputerka nie wytrzymała coć okropnego ( no no wiosna sie zbliża dużymi krokami aż sam uśmiech nasuwa sie na twarzyczke ;) ). POzdrawiam
20 marca 2005, 01:57
moze przydala by sie jakas terapia odwykowa? :)
hermiona
20 marca 2005, 00:22
6 tygodni? uuuu ;] wspolczuje. chociaz tez bym tak chciala ;) pozdrawiam :*
Kumcia
19 marca 2005, 23:36
Wiosna..cieplejszy wieej wiatr..wiosna..znow na u bylo lat..wiosna,wiosna w kolo ja i ty!! lalala lalalalal alal:*
kasia ef
19 marca 2005, 22:43
a u mnie dzis snieg padal :p
19 marca 2005, 22:23
Ja bez blaszaka czuję się jak bez ręki... A z wiosny też strrrasznie się cieszę :)!
19 marca 2005, 22:02
nio ja na kompie tez nie siedzialam ale z innego powodu heh;) a co do wiosny to super;D

Dodaj komentarz