mar 22 2004

mieszanka wybuchowa


Komentarze: 29

Jestem wkurwiona. Nie powiem na kogo, bo to jest w tej chwili niewazne, ale powiem dlaczego. Niby nie powinno mnie to obchodzic. Niby to jest sprawa miedzy tymi dwoma osobami, ale osobami, ktore kocham i nie potrafie patrzec jak sie kloca, obwiniaja o cos, co jest wedlug mnie pozbawione sensu i co najwazniejsze ma przeciez jakies rozwiazanie. Stanelam po stronie osoby, ktora zostala oskarzona o cos, co robi dla dobra innych. Stara sie z calych sil. Robi wszystko, co w jej mocy, zeby innym bylo dobrze. I co za to ma? Same obelgi, same przykre slowa, od ktorych mi stanely w oczach lzy. Moze byliscie w takiej sytuacji, ze chcieliscie dobrze i ktos Wam za to „podziekowal”. Tylko ze kurwa mac bez tej osoby nie dalaby sobie rady. Nie potrafi docenic tego co ma. Widzi tylko te zle strony, a dobre ma gdzies. Jak można byc takim czlowiekiem? Jak mozna traktowac tak osobe, ktora dala jej wszystko? Szanuje obie te osoby i mimo ze sie jednak wtracilam w ich rozmowe i przynajmniej na najblizszy czas zepsulam stosunki z jedna z nich to nie zaluje. Sprawiedliwosc kurwa musi byc. I nie pozwole, zeby niewinna osoba byla tak traktowana. W mojej obecnosci. W ogole.

Poza tym ze jestem maksymalnie wkurwiona i ta notka jest pisana jeszcze pod wplywem emocji i calej tej klotni [stad te przeklenstwa], to jestem szczesliwa, bo wreszcie cos sie naprawde udaje. Od jutra bede konsultantka AVON-u a i nawet wyjazd na wakacje posunal sie  o duzy krok do przodu…:]

Koniec kurwa.

Nie jest zle.

:]

*delfi* : :
LOVING
23 marca 2004, 20:36
Pamiętaj, że nawet najgorsza prawda i wyrażanie swoich myśli jest lepsze od matactwa. Grunt to nie zgubić swojego ja i poglądów! Postępujesz zgodnie ze Swoim sercem. Nie zmieniaj tego. Pozdrawiam...
23 marca 2004, 20:02
hehe ja jestem konsultantka od 2 lat, ale rzucam wlasnie to badzieiwe ;) a wracajac do wazniejszych spraw to nie bylam [bna szczescie! w takiej sytuacji i wlasciwie to nie wiem co powiedziec. Zawsze przyrym jest to kiedy niewinnej osobie wyrzadona zostaje krzywda. Ale jak to jzu kiedys mowilam - swiat nie jest sprawiedliwy [niestety].
MaRiCzKa
23 marca 2004, 19:55
Oj się delfi naklnęła... no cóż ja juz nie wspomne o sobie jak jestem wkurzona to u mnie to wygląda podobnie... Co do tej osoby to szkoda ze nie sprubuje zrozumieć tego, że ktoś jej z całej siły pomaga... Hm kurciem nie wszyscy potrafia docenić to co mają... gdyby tak było chyba świat byłby chociaż odrobine lepszy :D
nie_taka_zla
23 marca 2004, 19:40
A widzisz-mimo wszystko napsilas o czym dobrym.Pozazdroscic Ci kochana takiego wyjazdu.A ten 'Ktos'kto nie docenia kiedy-napewno-zrozumie
Johny B -znany jako Johnantan
23 marca 2004, 18:52
nic dodac nic ujac...:/ tylko zeby samemu nie byc slepym na takie cos... Pozdrowqa :o)
Irma
23 marca 2004, 18:42
ehh najlepiej to kurwa nie przejmuj sie problemami innych ludzi,to ci najlepiej na zdrowko wyjdzie ;)
Shelby
23 marca 2004, 16:34
Z ludźmi już tak niestety jest, że nie potrafią docenić starań innych, a tylko ciągle narzekać i wypominać ich zdaniem istotne błędy.... Przykre to, ale niestety tak jest.... Głupio też opowiadać się po stronie jednej osoby ,a w tym momencie stawać przeciw tej, która także mimo wszystko jest nam bliska – takie kroki niszczą przyjaźń, w tym momencie trzeba starać się zrozumieć tę drugą stronę , z której racjami się nie zgadzamy i doprowadzić do jakiejś ugody poprzez rozmowę... Mam nadzieję, że uda wam się dojść do jakiegoś porozumienia... Co do konsultantki AVONU heh swego czasu byłam w konkurencji -Oliflame :) ale powiem ci, że to nie taka łatwa robota, dzisiaj każda młoda dziewczyna się za to bierze i w efekcie konsultantek jak grzybów po deszczu, a klientki gupieją i ciągle jest ich mało...kokosów na tym nie zbijesz, ale i tak życzę powodzenia Pozdrawiam i kurwa nie daj sie :))
kaiSa[p.psycholog;]
23 marca 2004, 15:38
tak w Zyciu bywa nikt nie powiedziaL Ze Swiat jest sprawiedliwy.dobrze by byLo ale nie bOg nie daL nam tej Laski
KiCiA
23 marca 2004, 14:51
oł shit..Ilonka..ja jeszcze nigdy niesłyszałam żebys ty przeklnęła..nie a tu jak grom z jasnego nieba..wprawdzie niesłyszałam ale co ja widze...a tak dotrzymując ci kroku..to nieźle cie to wszystko wkurwiło..i zgadzam sie z tobą..bo ty kurwa masz racje;]A co do Avonu..też chciałam..ale mi ochota zeszła..jak popatrzyłam na to bardzo realistycznie?..pozdrawiam:D
evelio
23 marca 2004, 13:59
szkoda, ze tak malo osob ma w sobie tyle odwagi co Ty...masz racje, najwazniejsza jest prawda i szczerosc, a ta osoba mimo, ze teraz jest na Ciebie zla, to za jakis czas zobaczy ile mialas racji i jeszcze podziekuje Ci za to, ze otworzylas jej oczy!!!
Asia
23 marca 2004, 12:04
eHh...na tym w pewnym znaczeniu [niestety] polega życie/ konsultantka Avonu? eghm, chyba złożę zamówienie;>>:D/ wakacje: wiesz co myślę;]] / pozdrawiam cieplutko!! baaaaaaj:*))
23 marca 2004, 06:51
Emm...swieta racja ;] Pozdro :*
22 marca 2004, 21:45
czasami nie warto sie wtracac, ale mimo to cos nas do tego ciagnie, zeby pomóc innym osoba i zazwyczaj sami dostajemy przez to po dupie :/
Młody_15
22 marca 2004, 21:15
Sprawiedliwosc musi byc kurwa! :) taa to jak bedziesz konsultantka to bedzesz miała troszke kasy :P

Dodaj komentarz