a moze by tak...?
Komentarze: 39
Ostatnimi dniami spogladam na swiat przez rozowe paznokcie, a moze by tak zaszalec i kupic sobie wreszcie brazowe/zielone szkla kontaktowe? Moze ktos chetny na sponsora? Moze by tak pomalowac swiat, niekoniecznie na zolto i niebiesko. Moze by tak na brzoskwiniowo..? Ubarwic ta szarosc za oknem, namalowac snieg, w oknach powiesic kolorowe sniezynki z papieru albo sztucznego mikolaja. Usmiechnac sie do mijanej na ulicy starszej pani. Na wypowiedziane przez czteroletniego sasiada 'dzien dobry', odpowiedziec z cieplym usmiechem 'czeesc'. Popatrzec na wszystko od innej strony, niz zwykle. Dostrzec tylko to, co dobre i chociaz raz zupelnie zapomniec o rzeczach nieprzyjemnych, bo tak naprawde niewaznych. Wyslac zyczenia swiateczne. Znalezc czas na napisanie chocby krotkiego listu. Moze by tak porozmawiac z mama jak z przyjaciolka, nawet jesli to sie wydaje niemozliwe. Albo podejsc do taty i pogadac, ot tak po prostu. Rozczochrac wlosy mlodszego brata i oddac mu kuksanca. Odetchnac swiezym, zimowym powietrzem i powiedziec sobie 'moge wszystko!'. Dostajesz tyle, na ile zaslugujesz - nie zawsze,czesto. Tak milo poczuc,ze w powietrzu wisi niepowtarzalna atmosfera, taka jedna jedyna w roku. Moze by tak dostrzec wreszcie cos, na co nie mamy nigdy czasu? Tak milo sie przytulic. Pocalowac w szyje. Poczuc zimne rece na plecach. Dotknac. Ogrzac. Kochac? Bardzo...A moze by tak... ?
Dodaj komentarz