paź 28 2004

bdb.


Komentarze: 39

 Ostatnio, przygotowujac sobie kanapki do szkoly, o malo co nie posmarowalam chleba z dzemem dodatkowo serkiem Almette. Bo sie zamyslilam. Kiedy chcialam wlozyc talerz do zlewu,a kosz na smieci do szafki pod, otworzylam drzwiczki i polozylam tam ow talerz. Zorientowalam sie, co jest grane dopiero jak o malo co kosz nie wyladowal w zlewie. Juz nie wspomne o tym, jak chcialam wlozyc do lodowki umyte co dopiero talerze. Wniosek? Bez wnioskow:)
 Cos sie dzieje dziwnego. Ale to cos dziwnego jest fajne. Bo robie co chce, mysle co chce i nie musze sie z niczego tlumaczyc. Pomalowalam paznokcie ulubionym ostatnio ciemnorozowym lakierem [rozowego nie lubie przyp.autor]. Przyszla dzisiaj dostawa z Avonu, a w niej nowe perfumy Celebre i blyszczyk czekoladowy. Boooskie. Beztroskie. Postukam w klawiature, pojde do lazienki i wezme prysznic. Postukam w klawiature ponownie, posciele lozeczko i ubiore swoja blekitna pizame w pluskwy. Przejrze gazetke z nowosciami kosmetycznymi, pomysle nad jakims fajnym smsem do kogos fajnego. Albo i nie pomysle, bo mam konto zablokowane. Nastawie budzik, pojde do szkoly i zaczne weekend.

B o s k o!

B e z t r o s k o!

B a j e c z n i e!

*delfi* : :
29 października 2004, 17:57
a ja ostatnio pomyliłam pralke z lodówką ;) (mrożone skarpetki...
29 października 2004, 17:46
Hmm... bujasz w oblokach kochana... pierwsze wrazenie jak sloneczko - zakochana? :P Heheh ;) i sie czasami tesh takie dni zdazaja, ale nie do tego stopnia, zeby umyte talerze do lodowki pakowac :P hahha :P A z tymi pkt u mnie chodzi poprostu o to, ze na koniec polrocza, rou ocena za pismo techniczne i odp jest punktowana za 2pkt, za kartkowke 3 pkt i sprw 5 pkt. I to jest na korzysc ucznia! :p haha i z tego powstaje np 28 i jest dostateczny! :P albo tam dobry nie pamietam :P
29 października 2004, 17:26
orzygane takie notki...jadlam to pilam tamto...ble (szczery)
29 października 2004, 12:35
Ja taka rozkojazona czesto bywam na lekcjach:D Ale to w koncu nie moja wina ze oni tak przynudzają:D A tobie zycze by dalej bylo tak booooooooooooooosko:)
topielica
29 października 2004, 12:20
tego bloga w obrazek tylko oprawic ;)
29 października 2004, 11:42
czy Ty się przypadkiem nie zakochaŁaś?
sea_breeze
29 października 2004, 11:36
Takk.. ja juz tyle razy wywalilam sztucce do kosza na smieci ze wiesz :D dla mnie to nic niezwyklego.. Ja sobie wczoraj zrobilam wieczorek zadbania o sibie ;D smacznego blyszczyka!! :D
blue_roses
29 października 2004, 11:27
Wlasnie Delfi..Moze sie zakoffalas:>:)Szczesliwych dni:*
kaisa
29 października 2004, 10:31
cudownieee:] heee ja tez mam blyszczyk czekoladowy avon;]
Kumcia
29 października 2004, 10:21
tez tak miewa..np.wyrzucam przez przypadek taleze,lyzeczki do kosza ;):Phahah to jest zupelnie normalne!! tak tak :)
kamciarka
28 października 2004, 23:43
ah..:D Byc kobieta, byc kobieta..:D Mua:*
netka
28 października 2004, 22:24
...zjadłam sobie kanapke z nutelą, wypiłam ciepłą herbatkę,zrobiłam 1 ściągę, a w perspektywnie mam naukę z historii, a na jutro mam 2 opcje: 1) iść do szkoły i napisać spr. 2) iść do anki i przesiedzieć tam czas lekcji ---> \"to beer or not to beer\" :DDD ehhhhhh........podziwiam cie kobieto :DDD
28 października 2004, 22:14
o jaaaaaaaa:) Delfi! toż Ty szczęśliwa jesteś:D
MarikuS
28 października 2004, 21:56
masz pizame w pluskwy???? jeeej do czego to doszlo... :) blyszczyk czekoladowy slicznie pachnie a Ty sie ciesz, ze do spania nie wlozylas ulubionych jeansow i najlepszej bluzki jaka masz ;)
*Lu$kA*
28 października 2004, 21:54
najwazniejsze to robic to co sie chce:))))))))))))

Dodaj komentarz