gru 15 2003

Upadek ksiezyca [i nie tylko] =)


Komentarze: 19

 To byl okropny tydzien,a weekend jeszcze gorszy=) Przez te dwa krotkie dni harowalam wiecej niz chyba przez miesiac w szkole. Wszystko za sprawa informatyki,na ktora musialam nauczyc sie 80 pojec informatycznych,poza tym zrobic projekty 3 logo i wykonac notatke z 10-stronicowego tematu. Nie wspominam juz o napisaniu wypracowania na polski [interpretacja porownawcza,ktora jest wymogiem na maturze rozszerzonej...],ktore dzisiaj klasa przelozyla na czwartek [nie wiem po co :P]. Poradzilam sobie,a jak,ale potem zamiast pasc ze zmeczenia i zasnac jak zabita meczylam sie 3 godziny i w rezultacie, jak polozylam sie o 22,to dopiero o 1 udalo mi sie zasnac... Przynajmniej sobie obmyslalam pare spraw i mam nadzieje,ze wyjdzie z tego cos sensownego=))

 Dzisiaj doszlam do wniosku,ze sw. Mikolaj istnieje=)) Od kilku dni baaardzo,ale to baaardzo chcialam,zeby spadl snieg i widocznie nasz stary przyjaciel mnie wysluchal,bo dzisiaj spacerowalam do szkoly,nucac sobie pod noskiem "Platki we wlosach potargal wiatr". Ahhh,uwielbiam jak pada snieg =D Oprocz niego,spadl tez...ksiezyc=)) Mialam dzisiaj dziwny sen...Strasznie zamotany,nie wiem do teraz o co w nim chodzilo,ale wielokrotnie powtarzaly sie w nim slowa "upadek ksiezyca". Cos w tym jest. Przynajmniej mi sie tak wydaje...Ahh=D

 Czy ja juz kiedykolwiek mowilam,ze nie lubie fizyki?:D Nie lubie fizyki,historii,sztuki,a z tych przedmiotow jak sie okazuje mam bardzo dobre wyniki. Wyobrazcie sobie,ze dzisiaj dowiedzialam sie,ze przeszlam na dalszy etap konkursu fizycznego [na ktory nic sie nie uczylam,nawet nie zajrzalam do zeszytu...] =) Fakt faktem,jest to tylko konkurs szkolny,skladajacy sie z 3 etapow,ale jakies osiagniecie jest=) Dla mnie to jest strasznie dziwne...Nie lubie fizyki, polowy z tego,co sie ucze w szkole nie rozumiem,a przechodze na dalszy etap. Ha,czasami mysle ze jestem dzieckiem szczescia=) Tak w ogole bylam dzisiaj na olimpiadzie geograficznej z wiedzy o Afryce. Na 100 pytan wiedzialam AZ 2=)) A poniewaz byl to test wyboru napisalam wszystko, rezultaty beda znane pod koniec tygodnia=) Tylko ze ostatnio mnie juz nic nie jest w stanie zdziwic...=)))

*delfi* : :
15 grudnia 2003, 22:08
A ja dzisiaj wstaje rano. Podchodze do okna. Jeszcze zaspana odsłaniam żaluzje i... krzyk - "WOW! Zima!" ^^
pl@mka
15 grudnia 2003, 21:19
fajniejest być dzieckiem szczęścia, czasem mi się wydaje, że też jestem :) a czasem nie :(
Kumcia
15 grudnia 2003, 20:58
Podziwiam,ze chcialo Ci sie tego wysztkiego uczyc.Tylko pozazdroscic ..chcialam bym byc dobraz z fiz. kiedys z nia nie bylo tak zle.Teraz lepiej niemowic!
15 grudnia 2003, 20:17
nio nareszcie moge pierwsza skonetowac:P:P nio tak pozatym to Cie witam serdecznie:) nio zdolna delfinka:) 3mam kciuki za ciebie:) napefno przejdziesz dalej:) nio pozdrofka papa:*

Dodaj komentarz