Archiwum 18 grudnia 2003


gru 18 2003 Bez tytułu
Komentarze: 25

 Uwielbiam takie wieczory jak dzisiejszy. W cieplym pokoju,przy cieplej herbatce,otoczona wspomnieniami w postaci rozmaitych zdjec,pamiatek, z perspektywa rozpoczecia dwoch tygodni wolnego...Dwoch wspanialych i wyjatkowych jak co roku tygodni...Jutro slubowanie klas pierwszych, potem wigilia klasowa,zyczenia...Powinno byc milo=) Juz dzisiaj wyczuwalo sie ten specyficzny klimat i magie swiat. Czasami zastanawiam sie co jest piekniejsze-okres przedswiateczny i oczekiwanie na Boze Narodzenie czy juz same swieta=) Ogolnie mowiac dzisiaj byl luuuuzik;) Nawet pospiewalismy sobie koledy po angielsku...Po poludniu odbyly sie ostatnie w tym roku zajecia z panem W.,ktory meczyl nas jakimis zadankami i artykulami ang. Czekalismy 30 minut,bo swiatla nie bylo,ale litosci niestety tez nie i musielismy sie ta godzinke pomeczyc=) Trzeba sie wziac do pracy,bo byc moze za rok bede juz po egzaminie FCE,a mi sie tak strasznie nic ale to nic nie chce...=)

 Moje zycie poza szkola przebiega bardzo spokojnie,czasami mysle,ze az za bardzo...Nie narzekam wcale,ale to wszystko jest takie dziwne...Powiedzialabym,ze jak potrawa,ktora nam smakuje,ale zdajemy sobie sprawe,ze moglaby byc wiecej przyprawiona=) Czyzbym wypalala sie z koncem roku,aby od stycznia wybuchnac zywszym plomieniem? ;) Ten Sylwester moze byc wspanialy...Czy bedzie taki jakbym chciala,to sie okaze,ale mam nadzieje,ze jednak rodzice mi zaufaja=) Wiecej nie zdradze,ale trzymajcie kciuki!=)

"All I want 4 Xmas is UUUUUUUUUUUuuuuu baby " ;))

*delfi* : :