Archiwum 10 września 2004


wrz 10 2004 pozytywne dzialanie cukru we krwi.
Komentarze: 29

To niesamowite, jak jeden batonik Kinder bueno potrafi poprawic nastroj. Jak jedna, mala zmiana we fryzurze w postaci cienkiej opaski poprawia samopoczucie - zwlaszcza przy moich bujnych wlosach, z ktorymi musze sie meczyc kazdego ranka po wstaniu z lozka. Blyszczyk na ustach, tusz do rzes, nowa bluzeczka i juz sie inaczej wyglada. Inaczej sie czuje i usmiecha:) Bo mi sie podoba. Wszystko wydaje sie takie zrozumiale. Wychodza bilanse rownan redoks z chemii. Slowka angielskie jedno za drugim wchodza jeszcze latwiej niz zwykle. I francuski wydaje sie jeszcze piekniejszy. Cykle rozwojowe plazincow sa nader interesujace. Chce mi sie robic wszystkie lekcje na najblizszy tydzien, ale ich nie zrobie, bo jak to tak w piatek?;) Poza tym sa inne ciekawsze rzeczy do robienia. Ale faktem jest, ze chwilowy kryzys minal i znowu pojawila sie energia. Chcialo by sie rzec - idealnie. Plany na weekend dosyc rozbudowane, tylko ciekawe co z nich wyjdzie. A w perspektywie wyjazd nad morze w pazdzierniku, luhuuu;D Zawsze chcialam o tej porze tam pojechac:D Ale kwestia kasy. Sie zobaczy. Uwielbiam morze od zawsze, bo urzeka pieknem. I tajemnica. A czasami wydaje mi sie, ze sama jestem tajemnica, ktorej nikt nie jest w stanie odkryc.

Co do szablonu---> i co z tego, ze nie lubie rozowego?:D
Bo jestem kobieta. Woda. Ogniem. Burza. Perla na dnie [morza!].
Bo tak!

Bo jestem tajemnica.

*delfi* : :