Archiwum 01 lutego 2005


lut 01 2005 Bez tytułu
Komentarze: 25

Kiedys marzylam,zeby byc juz w liceum, miec osobe,do ktorej bede sie mogla przytulic, chodzic na imprezy.. Kasia,pamietasz,jak siedzialysmy u Ciebie,przy cieplej herbatce i zastanawialysmy sie,jakby to bylo prowadzic zycie niczym amerykanska nastolatka z ksiazek z serii 'Nie dla mamy,nie dla taty..'?:) Teraz jestem w drugiej klasie szkoly sredniej,a za rok matura, koncze pierwsze polrocze ze srednia 5.0., mam Jego,mam przyjaciol, zaproszenie na trzy imprezy i wcale nie czuje sie gorsza od amerykanskiej mlodziezy. Wrecz przeciwnie. I wiecie co? Spiewam i tancze i jem pomarancze i dam sobie rade ze wszystkim! Nawet z nogawkami, przez ktore dzisiaj dwa razy lezalam jak dluga w moim przedpokoju. . .

*delfi* : :