Komentarze: 11
Jestem zmeczona...Dopiero dzisiaj to odczuwam,jakos przez wczesniejsze dni tryskalam energia=) Podoba mi sie w nowej szkole...Powiedzialabym,ze nawet bardzo mi sie podoba.W klasie bardzo sympatyczni ludzie,co mnie chyba najbardziej cieszy,bo wlasnie stosunki z nimi przez najblizsze trzy lata beda najwazniejsze. Nie spotkaly mnie zadne przykrosci z powodu bycia kotkiem,chociaz czasami mam dosyc dogadywania pewnego osobnika plci meskiej na ten temat=) Odpoczynek...To jedyne,o czym teraz mysle.Cieple kakao,odprezenie przed komputerkiem,kilka godzin snu i wyjazd..Tak,kochani.To juz jutro-koncert Myslo,na ktory czekam od dwoch miesiecy ;))),poprzedzony wystepem zespolu Raz Dwa Trzy=) Czeka mnie wiec ciezki dzien,zwlaszcza ze wyjazd z samego rana i powrot prawdopodobnie w nocy.Taaak,ta muzyka jest magiczna...Tak samo magiczne sa pewne slowa,pewne zdarzenia,wlasciwie cale nasze zycie...Dostrzegacie czasami magie na pozor szarej rzeczywistosci? Zlociste liscie jesienia,delikatny szum deszczu w czasie spaceru miedzy lesnymi galazkami...Dyskretne usmiechy ludzi,ktorym wydaje sie,ze ukryja swoje uczucia...Z twarzy mozna wyczytac milosc,radosc,nienawisc..Ostatnio wyczytuje tylko to pierwsze uczucie..Ciekawe...Czyzbym widziala w nich lustrzane odbicie swojego stanu ducha?...
"... Sometimes I need some time...on my own
Sometimes I need some time...all alone
Everybody needs some time...on their own
Don't you know you need some time...all alone…”
(Guns’ N’ Roses-“November Rain”)
Do listopada daleko,ale jaka tresc…Takie smutne slowo-alone...