Archiwum 01 lutego 2006


lut 01 2006 Bez tytułu
Komentarze: 13

/...wzruszenie jak szczescie przylaszczek co sie na wiosne kochaja/

ktos madry [czyt.moja polonistka,ktora spytala mnie dzisiaj z wiersza o lyzce durszlakowej] powiedzial kiedys, ze refleksyjnosc swiadczy o madrosci czlowieka, tylko co, jesli te mysli uciekaja i nie dadza sie wystukac na klawiaturze? :)

/polecimy razem na niebieski laki, tam sie wystroimy jak gwiezdne pajaki/

zblizajace sie walentynki nastrajaja mnie sama nie wiem jak. moze dlatego, ze w zeszlym roku spedzone z J. ogladajac eurosport. moze dlatego, ze powrot J. z poznania stoi  jeszcze pod znakiem zapytania. a moze dlatego, ze jeszcze 2 tygodnie? :)

/w nicosc poplyne po czerwonym winie w Twoich dloniach sie rozplyne/

moja playlista w winampie zmienia sie z dnia na dzien. raz maria peszek [patrz wyzej], innym razem coldplay i myslovitz,bo 'skalary..' sie troche zakurzyly, dzisiaj troche creed. i to wszystko razem wziete sprawia, ze tesknie jeszcze bardziej. brakuje mi wspolnych powrotow ze szkoly, gadania na przerwach, zostawania J. u mnie po lekcjach na obiadkach babci. od zeszlego roku zmienilo sie wszystko i az sie boje, co bedzie za kilka miesiecy. pewnie bede tesknic za tym, co jest teraz i od czego chce jak najszybciej uciec. alee alee 'przez lzy na sukience i oczy zamkniete, wiem...'.... kocham.

i to nie tylko Jego, bo

/swiat zmaglowany
polityka pudlo
dom juz nie tamten
inna brama
nie wierzacy na roratach

tylko milosc
wariatka ta sama/

 

*delfi* : :