Archiwum październik 2003, strona 1


paź 11 2003 Wyjazd=)))))))))))))))))
Komentarze: 14

  Tak kochani,przede mna cudowny weekend!!! =)))) Pomimo kilku trudnosci (i to nawet bardzo powaznych!),przez ktore moglam w ogole nie jechac,za jakas godzinke bede juz w drodze do Wroclawia=DD Ciekawe,czy zawsze trzeba bedzie tak kombinowac w zyciu...;)) No nic,powoli sie zbieram,bo wiecie jak to jest...;PP Wracam jutro wieczorem i zycze Wam suuuuuper weekendu=D Buzka:* =))

*delfi* : :
paź 06 2003 Okno na swiat =)
Komentarze: 14

  Wiem,wiem,szybko to odkrylam,ale zdalam sobie sprawe,jak bardzo ulatwia czlowiekowi zycie porzadne wyspanie =)) Trzy ostatnie noce po 8-9h snu sprawily,ze czuje sie jak nowonarodzona=))) Wiecie,od razu rzuca sie w oczy ta moja radosc,ktora i tak czesto widac..;))) Hmm...Z tym docenianiem zycia,to tez roznie bywa u roznych ludzi.Kiedy czasami patrze na osoby,ktore mijaja mnie na ulicy,to naprawde szkoda mi sie ich robi...Rozumiem,ze ktos sie moze zamyslic i wtedy wyglada na smutnego (wiem z wlasnego doswiadczenia;]),ale tak co drugi czlowiek?...Albo jak marudzi co chwile (i kto to mowi;)) i co chwile mu sie cos nie podoba a juz zwlaszcza cos,co mu sie podobac powinno,juz nie wspomne o osobach,ktore zapomnialy widocznie,jak to jest byc mlodym (troche to skomplikowane,ale wierze w Wasze szare komorki;]).Wezmy chociazby dzisiejsza sytuacja spod mojej klatki.Stoje sobie z Ja(h)rusiem po angielskim i sie zegnamy (bez skojarzen!),bo bylam juz glodna (jak zwykle kiedy wracam do domu;]),a ten placek nie chcial mnie wpuscic i drzwi mi zablokowal!Ja go kopie (z glana zreszta;]),a ten stoi niewzruszony i nawet mu noga nie drgnie.Nagle slyszymy glos: "To ja juz wiem,dlaczego te drzwi takie poniszczone" i widzimy starsza pania spacerujaca sobie wolno z pieskiem:)) Nic zlego nie robilismy! Zobaczyla takich dwoch debili,to pewnie jej sie szkoda nas zrobilo..:PP O moich filozofiach na temat zycia w nieco krzywym zwierciadle to by bylo na tyle=]

  A tak poza tym zauwazylam wczoraj,ze moje okno slicznie wyglada,kiedy jest mokre od lez nieba...Takie wejscie do krainy smutku i niepewnosci...Takie drobne diamenciki na naszym malym oknie na swiat=)

*delfi* : :
paź 03 2003 Bez tytułu
Komentarze: 17

   Co miesiac pierwsza mysl,jaka przychodzi mi do glowy po wejsciu na strone z blogami to:"Nienawidze poczatkow miesiaca" i jak na zlosc nigdy nie mam weny na nowe notki:) Hmmm...A do wpisu z 30 wrzesnia to juz Wam sie nie chcialo zajrzec,bo za ciezko kliknac na archiwum=PPP

  Ostatnie dni nie byly jakies szczegolne...Pomijajac oczywiscie fakt,ze wczoraj o malo co nie dostalam zawalca,kiedy zostalam znienacka "obszczekana" przez byczego psa,ktory nagle mi zza rogu wyskoczyl=)) Ze tez ludzie mieli jeszcze czelnosc smiac sie ze mnie,kiedy az podskoczylam i chyba nawet cofnelam sie 2m do tylu=) Reszta dnia w miare spokojna...Oczywiscie pomijam kolejny fakt,ze ataki glupawki wcale sie nie skonczyly.Wrecz przeciwnie-nasilaja sie coraz bardziej.Az strach pomyslec,co to bedzie za kilka dni=))) A dzisiaj jak to w piatki bywa.Jestem szczesliwa,ze zaczal sie weekend,chociaz wiem,ile wkuwania mnie czeka.Dzisiaj pisalam test z polskiego z zakresu gimnazjum,ale TYLKO dla sprawdzenia poziomu wiedzy,a we wtorek czeka mnie test z biologii nie tylko dla sprawdzenia wiedzy,ale na ocene =(((((((( Oby do 11...=D Chociaz jesli chodzi o moj wyjazd do Wrocka,to rodzice zaczeli stawiac warunki (a to znaczy,ze zaczynam sie bac...).Musi ze mna KTOS pojechac,najlepiej Agata. DLATEGO BLAGAM CIE AGATKO,JEDZ!!!!!! =))) I jeszcze raz powtarzam-z tymi biletami serio mowilam=)))

  Teraz czas na wnioski tygodnia.Po pierwsze-"Im wiecej na glowie,tym wieksze wrazenie".Po drugie-Nie rzucaj slow na wiatr,bo niczym bumerang wroci i uderzy cie w twarz.Po trzecie-Jesli chcesz powiedziec cos,co moze byc dwuznacznie zrozumiane,zostaw to dla siebie=))).I wreszcie po czwarte-SmS-mala rzecz a cieszy...=)))

Na dzisiaj tyle.Dziekuje za uwage.Podpisano: Ilona vel Nicole vel Lila vel Kudlata =]]]

*delfi* : :