Najnowsze wpisy, strona 14


gru 24 2004 zyczenia:)
Komentarze: 31

 W tym miejscu powinny sie pojawic dlugie, szczere, wymyslone zyczenia swiateczne,specjalnie dla Was, ode mnie, ale z powodu problemow technicznych, braku weny i niesprzespanej nocy, bo niespedzonej w swoim lozku z powodu przyjazdu goscia, pojawia sie krotkie i tresciwe - zycze Wam poczucia tej magii swiat, ktorej ja jeszcze nie czuje, wspanialych prezentow, chociaz nie one powinny byc najwazniejsze, zycze Wam takiego brata jak ja mam, ktory pewnie zrobi dzisiaj show przebierajac sie za Mikolaja i dzieki ktoremu bedzie jeszcze weselej. Zeby panowala u Was, nie tylko przez swiata, mila i spokojna atmosfera, abyscie zastanowili sie nad tym,co wazne i za co nalezy podziekowac..Bananow na mordkach, mandarynek w raczkach [bo ja je na przyklad uwielbiam:)], smacznego karpia i niech te swieta beda jak bajka:) Joyeux Nol moi drodzy!:)

*delfi* : :
gru 22 2004 Bez tytułu
Komentarze: 26

Jakos tak od kilku dni... :(

*delfi* : :
gru 14 2004 a moze by tak...?
Komentarze: 39

 Ostatnimi dniami spogladam na swiat przez rozowe paznokcie, a moze by tak zaszalec i kupic sobie wreszcie brazowe/zielone szkla kontaktowe? Moze ktos chetny na sponsora? Moze by tak pomalowac swiat, niekoniecznie na zolto i niebiesko. Moze by tak na brzoskwiniowo..? Ubarwic ta szarosc za oknem, namalowac snieg, w oknach powiesic kolorowe sniezynki z papieru albo sztucznego mikolaja. Usmiechnac sie do mijanej na ulicy starszej pani. Na wypowiedziane przez czteroletniego sasiada 'dzien dobry', odpowiedziec z cieplym usmiechem 'czeesc'. Popatrzec na wszystko od innej strony, niz zwykle. Dostrzec tylko to, co dobre i chociaz raz zupelnie zapomniec o rzeczach nieprzyjemnych, bo tak naprawde niewaznych. Wyslac zyczenia swiateczne. Znalezc czas na napisanie chocby krotkiego listu. Moze by tak porozmawiac z mama jak z przyjaciolka, nawet jesli to sie wydaje niemozliwe. Albo podejsc do taty i pogadac, ot tak po prostu. Rozczochrac wlosy mlodszego brata i oddac mu kuksanca. Odetchnac swiezym, zimowym powietrzem i powiedziec sobie 'moge wszystko!'. Dostajesz tyle, na ile zaslugujesz - nie zawsze,czesto. Tak milo poczuc,ze w powietrzu wisi niepowtarzalna atmosfera, taka jedna jedyna w roku. Moze by tak dostrzec wreszcie cos, na co nie mamy nigdy czasu? Tak milo sie przytulic. Pocalowac w szyje. Poczuc zimne rece na plecach. Dotknac. Ogrzac. Kochac? Bardzo...A moze by tak... ?

*delfi* : :
gru 09 2004 Bez tytułu
Komentarze: 33

 Przedwczoraj obejrzalam 'Apartament' i wymieklam na koncowej scenie. Film sie skonczyl, a ja wlaczylam sobie piosenke z koncowych minut - Coldplay 'The scientist' i wylam pol godziny. Juz dawno sie tak nie wzruszylam na zadnym filmie, doprawdy piekny:) Dzisiaj z nudow obejrzalam sobie dla odmiany bajke - 'Epoke lodowcowa' i znowu wylam, na przemian, ze smiechu i ze wzruszenia;) I za ksiazke sie wzielam ['Na pastwe aniolow' J.Carrolla] i co z tego, ze na polce czekaja dwie lektury do przeczytania.Na pewno zdaze.Zawsze jakas nadazam.Przeciez sa jeszcze swieta, zeby je poswiecic na czytanie po raz drugi 'Lalki'. To naprawde jest inne..lepsze/Trying to find the magic - moj opis na gie gie, ale tak wlasciwie to mi wcale nie brakuje magii. On mi daje jej wystarczajaco duzo. Czasami sobie mysle, ze na tyle duzo, ze zaczynam sie zastanawiac, czy aby na pewno zyje na Ziemi. Dostaje duzo. Staram sie duzo dawac. Dobrze,ze sa osoby,ktore na to zasluguja i dla ktorych warto sie starac, wiecie?

 Kupilam wreszcie krem brazujacy, tylko ze jak narazie to mi palce od niego zbrazowialy, a nie twarz. W dodatku nalozylam go na noc, a jak sie rano obudzilam, to nie moglam wlozyc kolczyka do nosa, a jak juz po dlugich probach udalo mi sie to zrobic, to nos mi spuchl i boli. Genialnie. A najbardziej genialne jest to,ze w sobote podbijamy z Asia Wroclaw. Swiateczny Wroclaw. Na swiatecznych zakupach. Czego chciec wiecej? Pomyslow na prezenty i ladnej pogody. Moje przyszle miasto nauki..Ach;)

I love U, I love U, I love U,I love U....Ja chce wiecej takich wieczorow.Tylko z Toba

*delfi* : :
gru 06 2004 moje mikolajki - udane mikolajki;D
Komentarze: 29

 Ze lzami w oczach i czerwona ze smiechu otworzylam Mu drzwi w za duzych o kilka rozmiarow czerwonych spodniach, rownie ogromnej czerwonej bluzce obwiazanej czarnym pasem, z doczepiona broda i czapka sw.Mikolaja na glowie. To bylo czadowe :D Kazalam mu zamknac oczy, nalozylam Mu na glowe druga czape sw. Mikolaja i wlaczylam moj prezent - ryczacego po naduszeniu, pluszowego, bialego slonia. A co On na to? - 'Czy ja mam 8 czy 18 lat?', ale chyba Mu sie podobal. Podobal Ci sie, prawda?;D Tak jak mowilam - bedzie Ci 'ryczal' kolysanki na dobranoc;) Ja dostalam ramke. Sliczna. Tylko teraz musze poszukac albo zrobic odpowiednie zdjecie do niej, najlepiej z Nim i bedzie pieknie reprezentowac sie na biurku ;D Co do mikolajkow szkolnych - dostalam delfinki-dzwoneczki na lampe, juz drugie, ale beda mi przynajmniej wiecej dzwonily:) Nauczycielom im blizej swiat, tym wiecej w glowkach szumi - z serii 'zlote mysli nauczycieli' mam kilka nowych tekstow,oczywiscie z PO i matmy,bo z czegoz by innego;)

Lekcja PO:
Pan profesor M.: 1.'Cisnienie mierzymy za pomoca bareometru' -> i to wcale nie bylo przejezyczenie.
2.'Bo konczyna w kazdym momencie moze zostac usmiercona'

Lekcja matematyki:
Pan profesor Cz.: 1. 'Wy tu tak sobie gadu gadu, a niewiedza kwitnie'.
2. 'Wyglada na to, ze slepy prowadzi garbatego'.

A w winampie Natasha Bedingfield - 'these words' .. mmmmmmmmmm...
I wiecie co - ale jaja:D

*delfi* : :